Tłumaczenia w kontekście hasła "Nie widziałem i nie słyszałem" z polskiego na angielski od Reverso Context: Nie widziałem i nie słyszałem, by coś robił. Перевод "Nic nie widziałem" на русский . Ничего не вижу — это перевод «Nic nie widziałem» на русский. Пример переведенного предложения: Włącz światło. Nic nie widzę. ↔ Включи свет, я ничего не вижу. Na wesoło. Nic nie mówiłem Nic nie widziałem Nic nie słyszałem #copacabanakonin #bjj #copakonin #zeronudy Maciek Piskorz: Nic nie widziałem! . Maciek Piskorz · Original audio . Nic nie widziałem, nic nie słyszałem Komedia 1990 1 godz. 43 min iTunes To było morderstwo! Ślepy nie mógł go zobaczyć. Głuchy nie mógł go usłyszeć. Jednak teraz z jego powodu obaj są poszukiwani w doskonałej komedii Nic Nie Widziałem, Nic Nie Słyszałem, będącej powrotem przezabawnego duetu Richarda Pryora i Gene'a Wildera (Silver Streak, Stir Crazy). Poznajcie Wally'ego i Dave'a. Wally jest niewidomy, Dave jest niesłyszący. Kiedy koło kiosku, w którym pracują, dochodzi do morderstwa, policja wskazuje tych dwóch nietypowych kumpli na głównych podejrzanych. Rozpoczyna się kuriozalny pościg, kiedy Wally i Dave uciekają z nowojorskiego posterunku, aby pojmać prawdziwych sprawców - piekielnie piękną Eve (Joan Severance, Black Scorpion) oraz jej bezwzględnego towarzysza, Kirga (Kevin Spacey, American Beauty). Zwariowana komedia reżysera Arthura Hillera (Silver Streak), której nie można przegapić. Komedia 1990 1 godz. 43 min iTunes 18 Występują Richard Pryor, Gene Wilder, Joan Severance Reżyser Arthur Hiller Zwiastuny Podobne Obsada i twórcy Mój tatuaż swędzi, To normalne? Tak, to normalne i nie możesz drapać. Zadrapanie tatuażu przed jego całkowitym zagojeniem może spowodować rozległe uszkodzenie tatuażu. Zadrapanie może spowodować wcześniejsze usunięcie górnej warstwy skóry lub strupów, co może spowodować nierówne obszary tatuażu i wyciek tuszu. Możesz dostać biały ślad lub bliznę na środku tatuażu. Ponadto, kiedy drapiesz świeżo wykonany tatuaż będziesz ciągnął brud i zarazki przez otwartą ranę. Ten kontakt między bakteriami a otwartą raną (tatuażem) może łatwo przekształcić się w infekcję, która może poważnie uszkodzić tatuaż i spowodować poważne problemy zdrowotne. Wskaźnik1 Dlaczego nowy tatuaż swędzi?2 Najlepsza pielęgnacja Twojego nowego Pierwszy etap Drugi etap gojenia3 Co możesz zrobić, jeśli twój tatuaż swędzi? Dlaczego nowy tatuaż swędzi? Przede wszystkim należy to powiedzieć to jest rana i jako taka potrzebuje procesu uzdrawiania. Jak już wskazaliśmy, swędzenie tatuażu jest czymś normalnym. Gdybyśmy spróbowali znaleźć jeden powód, dla którego tak się dzieje, nie mielibyśmy tego. Jest ich kilka i bardzo się różni, a każda osoba może mieć zupełnie odwrotną reakcję na tatuaże. Reakcja alergiczna: Jest to jedna z głównych przyczyn swędzenia nowego tatuażu. Możemy mieć reakcja na tusz do tatuażu. Nie musi to objawiać się natychmiast. Oznacza to, że możemy cierpieć kilka dni lub tygodni po wykonaniu tatuażu. Mówi się, że jest to mało prawdopodobne, ale oczywiście może się zdarzyć. Czerwone i żółte odcienie mają więcej kart do głosowania, których są winowajcami tej reakcji. Czas i pogoda: Pogoda również wpłynie na to, czy nowy tatuaż swędzi. albo nie. To dlatego, że wysoki letnie temperatury, podobnie jak wilgoć, spowoduje obrzęk rany. W ten sposób skóra będzie się rozciągać, prowadząc do swędzenia. Przy intensywnym mrozie może się również zdarzyć. Skóra staje się bardziej sucha i znowu może się trochę rozciągnąć, powodując swędzenie, które wszyscy znamy. Zmiany w naszym ciele: Są rzeczy, których nie możemy kontrolować i zmiany w naszym ciele jest jednym z nich. Kiedy wzrasta napięcie, a także pewne nastroje, może to również powodować reakcję w tatuażach. Wszystko, co dzieje się w naszym ciele, da nam znać w sposób zewnętrzny. Najlepsza pielęgnacja Twojego nowego tatuażu Bez wątpienia musisz wiedzieć, że potrzebujemy trochę wielkie troski starać się zapobiegać swędzeniu i je poprawiać. Mówi się również, że im większa pielęgnacja, tym lepszy będzie tatuaż. Musimy więc zrobić wszystko, co w naszej mocy, zarówno dla niego, jak i dla naszego zdrowia. Pierwszy etap gojenia Możemy zadzwonić pierwszy etap świeżego tatuażu. W takim przypadku nie powinniśmy dotykać tatuażu. Po dwóch godzinach zdejmujemy gazę lub bandaż, który nałożył na nas tatuażysta. Tatuaż należy myć mydłem i świeżą wodą. Możemy powtarzać ten proces trzy razy dziennie, przez pierwsze dwa tygodnie. Do wysuszenia nie użyjemy ręczników. Najlepszy jest miękki papier lub chusteczka higieniczna. Zawsze będziemy delikatnie dotykać rany i nigdy nie przeciągniemy po niej papieru. Po wyschnięciu zastosujemy wazelinę lub krem, który nam doradził. Powstanie seria strupów i możesz zobaczyć, jak twój tatuaż ma spuchnięty obszar, jest to całkowicie normalne. Drugi etap gojenia Doszliśmy do drugiego etapu. Jest to skoncentrowane w drugim tygodniu i często pojawia się swędzenie w nowym tatuażu. Wiemy, że to zawsze będzie irytujące, ale na pewno niejeden raz Ci to powiedziano Kiedy rana swędzi, goi się szybciej. Cóż, w tym przypadku nie miał zamiaru zostać w tyle. Skóra potrzebuje czasu, aby się zregenerować. Do tego stopnia, że ​​po kilku dniach swędzenia i innych odpoczynku znów możemy to poczuć. Dzieje się tak, ponieważ skóra zaczyna łuszczyć się lub zrzucać. Co możesz zrobić, jeśli twój tatuaż swędzi? Wiemy już, że swędzenie jest częścią leczenia. Aby zostało to przeprowadzone we właściwy sposób, musisz postępować zgodnie z wyżej wymienionymi wskazówkami. Oczywiście, aby przejść dalej lub bezpośrednio położyć kres temu dyskomfortowi, mamy też kilka gestów, które ułatwią ci przetrwanie tych swędzących dni. Niewątpliwie nie zawsze jest tak samo dla wszystkich, ale jeśli jesteś jednym z tych, którzy nie mogą znieść, wykonaj następujące kroki: Nigdy, przenigdy nie zarysuj tatuażu, jeszcze raz nalegamy. Aby złagodzić, zawsze możesz zarysować obszary w pobliżu, ale oczywiście nie są one wytatuowane. Robiąc to, z pewnością znajdziesz kilka sekund ciszy i spokoju. Możesz ją dotknąć otwartą ręką. Bez wątpienia jest to inny sposób, aby spróbować złagodzić swędzenie, ale bez bezpośredniego drapania, żeby nas nie skrzywdzić. Innym doskonałym sposobem jest zalać bardzo zimną wodą. Oprócz tego możesz wziąć kilka kostek lodu, zawinąć je w szmatkę i położyć na tym obszarze. Tylko przez kilka sekund. Zobaczysz, jak ci to przyniesie! Bez wątpienia najlepszym lekarstwem jest nawilżające. Nie jest wskazane ich nadużywanie, ale świadomie je rzucać. Z pewnością twój tatuażysta wyjaśnił to doskonale. Jedną z najczęściej używanych nazw jest Bepanthol, chociaż wielu odradza jego stosowanie, ponieważ jest bardziej leczniczy niż regenerujący. Dlatego najlepiej jest zdecydować się na kremy regenerujące, czysta wazelina lub inna podobna. Musisz zawsze dbać o dobre nawodnienie okolicy. Po nałożeniu kremu zawsze lepiej zostawić go na świeżym powietrzu, aby lepiej się zagoił. Oczywiście, jeśli musisz się ubrać lub wyjść, możesz przykryć go gazą, ale nie zawijaj go w folię. Jak widać, pieczenie nowego tatuażu jest czymś normalnym. To dość denerwujące, tak to prawda, ale jest to krok do wytrwania, abyśmy już wkrótce mogli się nim cieszyć w całej pełni. Następnie pokażę Ci w pełni wyleczone tatuaże. Jak przeszedłeś przez proces uzdrowienie tatuażu Nowy? Czy to cię ugryzło? Podobne artykuł:Czy to normalne, że trzeba poprawiać nowy tatuaż? Treść artykułu jest zgodna z naszymi zasadami etyka redakcyjna. Aby zgłosić błąd, kliknij tutaj. Nic nie widziałem po niemiecku Tłumaczenie Nic nie widziałem na niemiecki to między innymi: Die Glücksjäger (znaleźliśmy 1 tłumaczeń). Przykładowe zdania z Nic nie widziałem zawierają przynajmniej 6 121 tłumaczeń. Nic nie widziałem, nic nie słyszałem tłumaczenia Nic nie widziałem Dodaj Die Glücksjäger pl Nic nie widziałem, nic nie słyszałem - Teraz już nie pamiętam dokładnie i oczywiście sama nic nie widziałam. »Nun, ganz genau erinnere ich mich nicht mehr, und natürlich hab' ich selbst überhaupt nichts gesehen. Literature Zalała oczy Balboka, przez chwilę więc nic nie widział. Das Zeug rann Balbok in die Augen, sodass er für einen Moment nichts sehen konnte. Literature Skupiłem wzrok na punkcie, który mi wskazał, ale nic nie widziałem. Ich fixierte den Blick auf die Stelle, die er mir gezeigt hatte, aber ich bemerkte nichts. Literature Potem już nic nie widziałem. Und das war das Letzte, was ich seitdem gesehen habe. Tu niczego nie widzę. – Sprawdź w kuchni. Ich sehe hier nichts herumliegen.“ „Vielleicht in der Küche? Literature Kość jest dziwnie miękka. – I zupełnie nic nie widzicie? Die Stelle fühlt sich merkwürdig weich an.« »Seht Ihr denn gar nichts? Literature Od czasu do czasu wstawała i odchylała kotarę, aby zerknąć na dom Ed, ale niczego nie widziała. Hin und wieder stand sie auf und schob einen zurück, um zu Eds Haus zu schauen, doch da gab es nie was zu sehen. Literature Nelio prawie nic nie widział, bo nadal piekły go oczy. Nelio sah nur verschwommen, da seine Augen immer noch brannten. Literature – Nic nie widziałem. – Ciemne czy jasne ubrania? « »Keinen Schimmer.« »Helle oder dunkle Kleidung? Literature Chłopak nic nie widział. Er darf das hier niemals sehen. Nie znałam mowy migowej, a nawet gdybym ją znała — Debbie i tak by nic nie widziała! Ich beherrschte nicht die Fingersprache — und selbst wenn, sie hätte es nicht sehen können. jw2019 W tym przeklętym półmroku prawie nic nie widzę, oświetlenie jak w kopalni. In dem verdammten Halbdunkel kann ich kaum etwas sehen: Grubenlicht. Literature Miałam stanąć przed sądem i powiedzieć, że niczego nie widziałam i nie słyszałam. Ich soll mich vor Gericht hinstellen und sagen, ich hätte weder was gesehen noch was gehört. Literature Właściwie to nic nie widziałem Ich habe fast gar nichts gesehen opensubtitles2 Nic nie widzę. ( Peyton ) lch seh nichts. Sinclair twierdzi, że to tylko draśnięcie, a skoro nic nie widzę, muszę wierzyć mu na słowo. Nach Dr. 214 Sinclairs Auskunft nur ein Kratzer, und da ich ihn nicht selbst begutachten kann, muß ich ihm wohl glauben. Literature Nic nie widzę! Ich kann rein gar nichts sehen! Najpopularniejsze zapytania: 1K, ~2K, ~3K, ~4K, ~5K, ~5-10K, ~10-20K, ~20-50K, ~50-100K, ~100k-200K, ~200-500K, ~1M Temat: tatuaże Edyta Wojtera: Zgodzę się z przedmówczynią (Choć przekłucie uszu nic a nic nie boli :) ) Wierzę na słowo :) Temat: tatuaże Jerzy K.: Tatuaz, szczegolnie swiadomy, przemyslany, odwazny i zrobiony po 20 roku zycia nie ma nc wspolnego z savoir vivrem Ha, wszystko ma! :)Nikt mi nie wmowi, ze czlowiek z tatuazem (ale nie mylic z tatuzatkiem na 2-3 cm schowanym pod majtkami czy biustonoszem albo paskiem na ledzwiach) jest w jakikolwiek sposob ulomny i nie moze byc dobrym prawnikiem, bankowcem, lekarzem, pilotem odrzutowca czy pisarzem. Ależ oczywiście, że może być dobrym lekarzem, prawnikiem itd.! Przecież właśnie o tym pisałam. Naromiast nie może być e l e g a n c k i m lekarzem, prawnikiem etc. bo smialy tatuaz pokazuje, ze taki czlowiek jest smialy, odwazny, konsekwentny w realizacji swoich celow - od ozdobienia swojego ciala (niewazne, z jakich pobudek) az po prace zawodowa. Oczywiście, masz świętą rację. Tatuaż to wszystko właśnie pokazuje. I, oprócz tego, pokazuje też, że osoba wytatuowana nie hołduje konwenansom, a przecież dobre wychowanie to jeden wielki konwenans. Bo taka osoba ma charakter, osobowosc, konsekwencje i odwage w zyciu, dzialaniu, marzeniach Tak, niewątpliwie to wszystko ma. Plus właśnie nieprzestrzeganie etykiety.:) konto usunięte Temat: tatuaże Magdalena Domaradzka: Jerzy K.: Tatuaz, szczegolnie swiadomy, przemyslany, odwazny i zrobiony po 20 roku zycia nie ma nc wspolnego z savoir vivrem Ha, wszystko ma! :) Nie, nie ma, ma do czynienia z personalnymi preferencjami osoby. Ależ oczywiście, że może być dobrym lekarzem, prawnikiem itd.! Przecież właśnie o tym pisałam. Naromiast nie może być e l e g a n c k i m lekarzem, prawnikiem etc. Dlaczego nie? Bo Ty tak myslisz? Zdziwila bys sie jak bys zobaczyla jak wielka, popularna i zaakceptowana jest kultura tatuazy na swiecie. Mogl bym teraz polozyc glowe i zalozyc sie z toba, ze wiecej ludzi na swiecie uwaza tatuaz za cos zupelnie nie odbiegajacego od normy, niz ludzi jest w masz świętą rację. Tatuaż to wszystko właśnie pokazuje. I, oprócz tego, pokazuje też, że osoba wytatuowana nie hołduje konwenansom, a przecież dobre wychowanie to jeden wielki konwenans. Tak, wychowanie w 17tym wieku. Tak, niewątpliwie to wszystko ma. Plus właśnie nieprzestrzeganie etykiety.:) Etykieta sie zmienia, tak samo jak swiat sie zmienia, gdyby sie nie zmieniala to stosunek z nieletnimi byl by nadal legalny, kosciol wysylal by tysiace ludzi na krucjaty w imie boga a na bazarku w kraju, ktorym mieszkam, mogl bym nabyc niewolnika. Temat: tatuaże Rafal Wolk: Mowisz ze tatuaz nie jest elegancki - to jest tylko i wylacznie opinia. Nie :-) Moja zona ma przepiekny kwiat lotosu opleciony lodygami rozy kolczastej ktore formuja slowo "Harmony" w pelnych kolorach - jest nie tylko elegancki ale takze piekny! Nie czytałeś uważnie. Właśnie pisałam, że tatuaże mogą być jak najbardziej piękne, a osoby je noszące wartościowe itd. Nie ma to tylko nic wspólnego z etykietą. Nadal myslisz ze nie podchodzi pod savoir vivre? tak :-) Zyjemy w czasach gdzie orginalnosc jest bardziej ceniona niz szare, smutne, zamkniete w post-komunistycznej mentalnej polapce osobowsci. Niewątpliwie. Tylko że oryginalność nie ma nic wspólnego z savoir vivre'm. Etykieta jest bardzo nieoryginalna i zakłada właśnie ujednolicenie, tzn. eleganckie jest jedzenie w pewien określony sposób, ubieranie się w pewien określony sposób, itd. Ludzie łamiący konwenanse zawsze byli uważani za odważnych, twórczych, ciekawych, oryginalnych, nietuzinkowych, i jakich tam jeszcze. I do tego nieeleganckich :) Ba, nawet na byciu nieeleganckim im zależało, bo przecież swiadomie łamali te zmurszałe i skostniałe zasady!Ludzie, ktorzy patrza na rzeczy typu tatuaze z obrzydzeniem i strachem powoli znikaja, Ja do nich nie ktory lubi byc soba jest bardziej zgodny z savoir vivre, Nie, człowiek, który lubi być sobą zupełnie nie jest zgodny z savoir vivre. Savoir vivre jest właśnie sztuką ograniczania się, podporządkowywania i dopasowywania. Człowiek, który beka i mlaska przy jedzeniu jest (przynajmniej w naszej kulturze) postrzegany jako niegrzeczny, choć przecież jest w tym momencie sobą, jeszcze jak! >> "Pretendowac"? A czy lamanie dwoch jezykow na raz to nie jest przeciwko Savoir vivre? O jakim łamaniu języków mówisz? Wydaje mi sie ze bycie soba, osoba orginalna a nie plastikowa z neonowym szyldem i fasada "savoir vivre" jest bardziej zgodne z ludzka natura. Oczywiście, że tak! :) Zapewniam Cię, że savoir vivre jest całkiem, ale to całkiem niezgodny z ludzką naturą! Jest właśnie ujarzmianiem izakrywaniem ludzkiej natury. Zakrywaniem przez nadbudowę kultury. konto usunięte Temat: tatuaże Magdalena Domaradzka: zaraz zaraz - czyli swietnie ubrany, swietnie sie zachowujacy czlowiek, swietny specjalista, ale nie przestrzegajacy konwenasow jest NIEELEGANCKI??? Odwroce bieguny i wroce do starego pytania - czy zwrocenie uwagi lubemu, ze ma miedzy zebami kurczaka ze szpinakiem jest NIEELEGANCKIE? Elegancja primus, ZYCIE niech sie pier... niczy? ;) ;P Moze na dworze Ludwika XVI, gdzie w imie elegancji w Luwrze nie bylo toalet i defekowalo sie w kominki i na klatkach schodowych. Albo w pruskiej armii, gdzie dla elegancji zolnieze nosili kolorowe mundury, dziekui czemu latwo bylo w nich trafic w bitwie. Albo przy stole golodupca Izabelli Leckiej, ktora z wyzszoscia patrzyla na jedzenie ryby nozem przez plebejskiego, ale bogatego i wyksztalconego Stasia Wokulskiego ;P :) Elegancja? To jest ELEGANCJA? I jak sie ona ma do savoir vivre`u? Z Wikipedi o SV: "Savoir znaczy wiedzieć, za to vivre znaczy po prostu żyć. Stąd savoir-vivre przetłumaczyć można jako sztuka życia. Wzięte razem, tworzą popularny splot słów, który można rozumieć jako: 1 – znajomość obyczajów i form towarzyskich, reguł grzeczności; 2 – umiejętność postępowania w życiu i radzenia sobie w różnych trudnych sytuacjach." ;) ;) konto usunięte Temat: tatuaże Jerzy K.: I jak sie ona ma do savoir vivre`u? Z Wikipedi o SV: "Savoir znaczy wiedzieć, za to vivre znaczy po prostu żyć. Stąd savoir-vivre przetłumaczyć można jako sztuka życia. Wzięte razem, tworzą popularny splot słów, który można rozumieć jako: 1 – znajomość obyczajów i form towarzyskich, reguł grzeczności; 2 – umiejętność postępowania w życiu i radzenia sobie w różnych trudnych sytuacjach." No wlasnie, wiedziec jak zyc bez obrazania nikogo i bez wzbudzania negatywnych emocji u ludzi, z ktorymi mamy jakiekolwiek interakcje. A ze tak jak wspomnialem, czas idzie na przod i swiat sie zmienia, wiec sposob na zycie zmienia sie z nim. Wedlog mnie, opinie z fundamentami gleboko zakorzenionymi w zabobonach z zeszlego stulecia sa bardziej nie etyczne i w sumie obrazaja inteligencje. To o czym mowisz Magdaleno, to po prostu twoje opinie, ktore wyrosly z etykiety, ktora wynioslas ze swoich zyciowych doznan. Musisz pamietac ze savoir vivre to etykieta, ktora ma byc universalna. Od tysiecy lat wiele roznych kultur uwaza tatuaze jako nieodlaczna czesc ich kultury. Czy przy nich tez bys tak sie wyrazala o tatuazach? Czy moze nastawila bys swoj Savoir Vivre pod ich katem? Temat: tatuaże Dawniej (jeszcze kilka lat temu) tatuaż wyrażał przynależność do pewnej grupy społecznej, czasem był oznaką wyznawanej ideologii. Dzisiaj nie ma on żadnej wartości, jest kiepską rozreklamowaną ozdobą. Nosi go każdy kto chce być indywidualny i czymś się wyróżniać. W rzeczywistości nie wyróżnia się niczym z pośród tłumu takich samych ludzi z takimi samymi tatuażami robionymi w tym samym miejscu. Nie ma znaczenia kim ta osoba jest, czy dyrektorem, lekarzem, murarzem czy żulem. Tatuaż może mieć każdy. Bez sensu są rozważania po co?; gdzie?; i na czym?; jak i tak jest to mieszanina nic nie znaczących wzorków. W zasadzie to nie świadczy o niczym i nic nie przedstawia. Czy ktoś ma 40 czy 20 lat to i tak nic nie zmienia. Daje ten sam efekt, daje mylne poczucie swojego lepszego "ja". Ewa B. Menedżer, Getin Noble Bank Temat: tatuaże Wojciech Grzegorz Pilzak:\Czy ktoś ma 40 czy 20 lat to i tak nic nie zmienia. Daje ten sam efekt, daje mylne poczucie swojego lepszego "ja". A Ty masz tatuaż? Bo skoro wygłosiłeś taką opinię, musi to być poparte jakimś doświadczeniem!? Niech zgadnę: zrobiłeś sobie tatuaż i teraz masz mylne poczucie swojego lepszego "ja"?? konto usunięte Temat: tatuaże Wojciech Grzegorz Pilzak: Dawniej (jeszcze kilka lat temu) tatuaż wyrażał przynależność do pewnej grupy społecznej, czasem był oznaką wyznawanej ideologii. nie ma on żadnej wartości, jest kiepską rozreklamowaną ozdobą. Najczesciej, choc nie zgodze sie, ze ZAWSZE jest "kiepska" ozdoba. De gustibus...Nosi go każdy kto chce być indywidualny i czymś się wyróżniać. W rzeczywistości nie wyróżnia się niczym z pośród tłumu takich samych ludzi z takimi samymi tatuażami robionymi w tym samym miejscu. O ile zgodze sie z powtarzalnoscia malych tatuazy, to w przypadku tatuazy duzych nie masz ma znaczenia kim ta osoba jest, czy dyrektorem, lekarzem, murarzem czy żulem. Tatuaż może mieć każdy. Bez sensu są rozważania po co?; gdzie?; i na czym?; jak i tak jest to mieszanina nic nie znaczących wzorków. No, chyba troche przesadziles ;)W zasadzie to nie świadczy o niczym i nic nie przedstawia. Swiadczy. Duzo. W przypadku malch tatuazy o jednym, w przypadku duzych - o drugim. Wrzucanie wszystkich tatuazy do jednego wora to tak, jakby powiedziec - Wojtku Grzegorzu -, ze wszyscy studenci polibudy chodza w sportowych kurtkach Alpinusa, prywatnie interesuja sie glownie komputerami i nie maja stalych dziewczyn :PCzy ktoś ma 40 czy 20 lat to i tak nic nie zmienia. Zmienia ZASADNICZO. Tatuaz przed 20-ka jest najczesciej realizacja fantazji, wyskokiem, dzialaniem chwili. Tatuaz wyonany w wieku 40 lat jest w pelni przemyslany, swiadomy i konsekwentny i na pewno ma wyrazic cos innego, niz u czlowieka mlodszego o polowe ;) Daje ten sam efekt, daje mylne poczucie swojego lepszego "ja". MYLNEGO? A kto Ci dal prawo OCENIAC, ze MYLNEGO? Jestes psychologiem/psychiatra i przeprowadziles badania na wszystkich ludziach z tatuazami w Polsce? ;) Oj, Wojciechu Grzegorzu... ;) Temat: tatuaże Wojciech Grzegorz Pilzak:Nosi go każdy kto chce być indywidualny i czymś się wyróżniać. W rzeczywistości nie wyróżnia się niczym z pośród tłumu takich samych ludzi z takimi samymi tatuażami robionymi w tym samym miejscu. Ciekawe, że nie padają takie zarzuty wobec kolczyków w uszach. Wszak trzeba przedziurawić skórę, i to na stałe, żeby je nosić, i wśród masy innych osób, które noszą kolczyki, niczym się takie osoby nie wyróżniają :P Podobnie jak niczym nie wyróżniają się męskie krótko ścięte klony w garniturach i żeńskie w garsonkach, obcięte mniej więcej wedle jednego schematu. Wyjaskrawiam, rzecz jasna. Klasa człowieka nie zależy od tatuażu, tylko od tego, czy potrafi się zachować, czy nie. Są tatuaże wysokiej klasy artystycznej i takie, które są przejawem braku gustu, podobnie jak z modelami garniturów czy jakichkolwiek innych rzeczy, jakie pełnią nie tylko funkcjonalne, ale i kulturowe funkcje. Btw. Nie mam tatuażu i nie zamierzam mieć, ale miło sobie czasem popatrzeć na gustowne celtyckie wzorki na ładnym męskim bicepsie albo damskim ramieniu :) Nic ponad miarę, także w kwestii tatuaży ;) De gustibus non est disputandum. Joanna Z. senior project manager, mama Tygrysa Temat: tatuaże Wojciech Grzegorz Pilzak: Dawniej (jeszcze kilka lat temu) tatuaż wyrażał przynależność do pewnej grupy społecznej, czasem był oznaką wyznawanej ideologii. Dzisiaj nie ma on żadnej wartości, jest kiepską rozreklamowaną ozdobą. Nosi go każdy kto chce być indywidualny i czymś się wyróżniać. W rzeczywistości nie wyróżnia się niczym z pośród tłumu takich samych ludzi z takimi samymi tatuażami robionymi w tym samym miejscu. Nie ma znaczenia kim ta osoba jest, czy dyrektorem, lekarzem, murarzem czy żulem. Tatuaż może mieć każdy. Bez sensu są rozważania po co?; gdzie?; i na czym?; jak i tak jest to mieszanina nic nie znaczących wzorków. W zasadzie to nie świadczy o niczym i nic nie przedstawia. Czy ktoś ma 40 czy 20 lat to i tak nic nie zmienia. Daje ten sam efekt, daje mylne poczucie swojego lepszego "ja".oooo i znowu coś nowego wiem o sobie........ zapomnialam dodać do listy;) heh konto usunięte Temat: tatuaże Wojciech Grzegorz Pilzak: Dawniej (jeszcze kilka lat temu) tatuaż wyrażał przynależność do pewnej grupy społecznej, czasem był oznaką wyznawanej ideologii. Dzisiaj nie ma on żadnej wartości, jest kiepską rozreklamowaną ozdobą. Widocznie obracasz sie w kregach, w ktorych ludzie po prostu tatuaze nosza, ktore nie maja rzadnego sensu lub znaczenia. Co jest glupota. Tatuaze maja wiela wartosc, dla tych, ktorzy je go każdy kto chce być indywidualny i czymś się wyróżniać. W rzeczywistości nie wyróżnia się niczym z pośród tłumu takich samych ludzi z takimi samymi tatuażami robionymi w tym samym miejscu. Znowu sie nie zgadzam, w srod moich przyjaciol 98% ma tatuaze. Kazdy z nich wybieral miejsce gdzie beda te tatuaze robione, przez kogo i w jaki sposob. Do tego kazdy jeden byl zaprojektowany dla nich personalnie, przez albo artyste albo ich samych. Ja uwazam, ze jezeli bedziesz robil sobie tatuaz, to lepiej rzeby cos oznaczal personalnie dla ciebie, i byl orginalny bo jak tak nie jest, to po paru latach czlowiek zaczyna ma znaczenia kim ta osoba jest, czy dyrektorem, lekarzem, murarzem czy żulem. Tatuaż może mieć każdy. Bez sensu są rozważania po co?; gdzie?; i na czym?; jak i tak jest to mieszanina nic nie znaczących wzorków. Znowu sie nie zgodze. Moje ramie zawiera historie moja. Punkty zycia, ktore do konca utkwia mi w pamieci do takiego stopnia ze chce je umiescic na ciele. Pracuje nad tym juz ponad 8 zasadzie to nie świadczy o niczym i nic nie >przedstawia. Czy ktoś ma 40 czy 20 lat to i tak nic nie zmienia. Daje ten sam efekt, daje mylne poczucie swojego >lepszego "ja". Skad ty wziales taka filozofie? Jakie lepsze ja? O czym ty mowisz? Temat: tatuaże Bez sensu było podzielenie mojej wypowiedzi na fragmenty i dodanie do każdego z nich swojego komentarza. Na samym początku już można się domyśleć, że moja wypowiedź nie odnosi się do wszystkich. Rafale w zasadzie to masz rację, nie spotkałem (poza paroma skrajnymi wyjątkami) ludzi dla których tatuaż jest czymś więcej niż ozdobą. Tu akurat wielkość tatuażu nie ma znaczenia. Też widziałem ludzi z dużymi tatuażami, którzy twierdzili, że taki mają bo taki im się podobał, a co oznaczał to sami do końca nie wiedzieli. Widzisz, Ty swoją historię umieszczasz na ciele, a ja na zdjęciach czy w dziennikach. Każdy robi to tak jak mu wygodnie. Czujesz się z tym lepiej to dobrze dla Ciebie. Nie jestem przeciwny robieniu tatuaży szczególnie tych do ukrycia blizn, ale nie pochwalam tego i za gustowną ozdobę też nie uważam. Dlaczego nie ma znaczenia wiek, zawód, majątek itd? Ktoś kto ma 20 lat po jakimś czasie będzie miał 40, 50, 60 jego poglądy na temat tatuażu będą się zmieniać. Podobnie jest ze statusem , dyrektor może zostać menelem, księgowa woźną, i na odwrót i też z tego powodu poglądy będą się zmieniać. Z tą świadomością i przemyśleniem zrobienia tatuażu to się nie do końca zgodzę, to jest temat do dłuższej dyskusji. Wnioski z rozmów z ludźmi: W każdym bądź razie zrobienie tatuażu przynajmniej pierwszy raz wiąże się z silnymi emocjami. Z czasem te emocje zmieniają się w przemyślenia, itd. Zwykle jednak osoba tatuująca się, czuje się lepiej-przynajmniej na początku. Dlaczego jest to mylne w wielu przypadkach? Rafal Wolk napisał: "Ja uwazam, ze jezeli bedziesz robil sobie tatuaz, to lepiej rzeby cos oznaczal personalnie dla ciebie, i byl orginalny bo jak tak nie jest, to po paru latach czlowiek zaczyna zalowac." i podobne wypowiedzi, a szczególnie jej końcówkę często słyszałem. Dlatego jest to mylne, może bardziej pozorne. Ludzie czują się lepiej(krótko czy długo), lecz nie staną się dzięki temu lepszymi, bardziej rozrywkowymi, wyjątkowymi, mądrzejszymi. O dziwo dochodzą do tego po jakimś czasie. Czy to tak trudno zrozumieć? To nie jest filozofia tylko rzeczywistość, którą sam Rafał potwierdził w swojej wypowiedzi. Naprawdę, wybaczcie ale wśród ludzi których znałem/znam/rozmawiałem gdzieś tam/ robienie tatuaży wyglądało mniej więcej tak. Widzę tatuaż u kogoś. Pytam się o niego. Słyszę, że jest to... który wiąże się z... Wydawało mi się fajne. Długo się zastanawiałem/łam. Przyglądałem/łam się tatuażom u ludzi. Zdecydowałem/am się. To było wielkie przeżycie. W zasadzie to nie było takie straszne. Wtedy nie do końca byłem/am pewny/a o on ma oznaczać, aż tak bardzo się nad tym nie zastanawiałem/am. Później znaczał... Teraz myślę, że... (sporo wypowiedzi kończyło się:) Teraz po czasie chyba bym tego nie zrobił/a Cy poleciłbym/iła zrobienie tatuażu? (o dziwo pada odpowiedź) tak. Słyszałem jeszcze inne wersje: A tak ten tatuaż... eh.. nie ważne :( Jaki tatuaż(tatuaż na połowie nogi lub całych plecach i połowie klaty)? Ach ten... Chętnie bym się go pozbył/a Widzisz tą bliznę? Tu był jeden... Na sucho: Podoba ci się? A tak fantastycznie wyraża mnie, czuje się Po kilku piwach Wiesz z tym tatuażem to właściwie było tak... Ale nie chce tego mówić... To nie były wypowiedzi świeżo po tatuażu, tylko po jakimś czasie. Ja naprawdę nie jestem przeciwny. Każdy ma własną wolę i robi co chce. Tylko trzeba robić to z głową. Wiem, że będę zaraz bombardowany za moją wypowiedź. Ale zanim ktoś rzuci we mnie kamień, niech zada sobie pytanie: Skoro mój tatuaż jest fajny, elegancki, wyraża mnie i , to dlaczego w niektórych sytuacjach staram się go ukryć? Ewa B. Menedżer, Getin Noble Bank Temat: tatuaże Wojciech Grzegorz Pilzak:Wiem, że będę zaraz bombardowany za moją wypowiedź. Ale zanim ktoś rzuci we mnie kamień, niech zada sobie pytanie: Skoro mój tatuaż jest fajny, elegancki, wyraża mnie i , to dlaczego w niektórych sytuacjach staram się go ukryć? Pewnie dlatego, że pełno jest ludzi (co widać po popularności tego wątku), którzy uważają, że tatuaż jest wyrazem: przestępczej przeszłości, dresiarstwa, tandety, głupoty itd. To Pewnie z tego powodu, osoby posiadające tatuaż ukrywają go np. na rozmowie o pracę - jest duże ryzyko, że trafi się akurat na przeciwnika tego typu ozdób. Po co narażać się na pochopną i nieadekwatną ocenę zwolenników "ciała bez ozdób". konto usunięte Temat: tatuaże Wojciech Grzegorz Pilzak: Wiem, że będę zaraz bombardowany za moją wypowiedź. Ale zanim ktoś rzuci we mnie kamień, niech zada sobie pytanie: Skoro mój tatuaż jest fajny, elegancki, wyraża mnie i , to dlaczego w niektórych sytuacjach staram się go ukryć? Odpowiedz jest w sumie prosta, jak masz go chowac, to go nie rob. Osoba, ktora bez dobrego przemyslenia robi sobie tatuaz jest sama sobie winna. W zyciu popelnia sie wiele bledow, ale nigdy sie ich na czole nie nosi. Moja porada dla ludzi, ktorzy mysla o tatuazu jest prosta - Jezeli masz nawet najmniejsze zawachanie ze moze tam gdzies, kiedys bedziesz zalowal/zalowala... nie rob, bo bedziesz. Tatuaz nie jest tylko dla ozdoby, wszyscy ktorzy mysla ze jest, sa w wielkim bledzie, i beda kiedys wydawali pieniadze na usuwanie. konto usunięte Temat: tatuaże Ewa Kąkol: Wojciech Grzegorz Pilzak: Wiem, że będę zaraz bombardowany za moją wypowiedź. Ale zanim ktoś rzuci we mnie kamień, niech zada sobie pytanie: Skoro mój tatuaż jest fajny, elegancki, wyraża mnie i , to dlaczego w niektórych sytuacjach staram się go ukryć? Pewnie dlatego, że pełno jest ludzi (co widać po popularności tego wątku), którzy uważają, że tatuaż jest wyrazem: przestępczej przeszłości, dresiarstwa, tandety, głupoty itd. To Pewnie z tego powodu, osoby posiadające tatuaż ukrywają go np. na rozmowie o pracę - jest duże ryzyko, że trafi się akurat na przeciwnika tego typu ozdób. Po co narażać się na pochopną i nieadekwatną ocenę zwolenników "ciała bez ozdób". Tak, racja, ale to sie z czasem zmieni. konto usunięte Temat: tatuaże Ewa Kąkol:Skoro mój tatuaż jest fajny, elegancki, wyraża mnie i , to dlaczego w niektórych sytuacjach staram się go ukryć? Pewnie dlatego, że pełno jest ludzi (co widać po popularności tego wątku), którzy uważają, że tatuaż jest wyrazem: przestępczej przeszłości, dresiarstwa, tandety, głupoty itd. Zalezy JAKI tatuaz, prosze nie generalizowac, Ewa ;) Sorki ze sie wtracam, ale tutaj wrzucialas kamyczek do mojego ogrodka: mnie sie MALY tatuaz KOJARZY (a nie jest wyrazem - to zasadnicza roznica!) dresiarstwa, tandety, niezdecydowania, bezkrytycznego małpowania (bo kolezanka ma) tylko dlatego ze WIEKSZOSC malych tatuazy widzialem wlasnie u takich ludzi. Wiekszosc, co nie znaczy wszystkie. A to robi DUZA roznice ;P To Pewnie z tego powodu, osoby posiadające tatuaż ukrywają go np. na rozmowie o pracę - jest duże ryzyko, że trafi się akurat na przeciwnika tego typu ozdób. Po co narażać się na pochopną i nieadekwatną ocenę zwolenników "ciała bez ozdób". To do mnie nie trafia jakos. Bo wynika z powyzszego uzasadnienia, jakoby tatuaz byl czym wstydliwym, zlym, grzesznym. UKRYWANIE go o tym w jakis sposob swiadczy. Na dodatek ukrywanie tatuazu ma strasznie krotkie nozki - i tak wyjdzie na jaw, tak jak np. ukrywanie wieku na pierwszej randce ;) :) konto usunięte Temat: tatuaże Rafal Wolk:Odpowiedz jest w sumie prosta, jak masz go chowac, to go nie rob. Osoba, ktora bez dobrego przemyslenia robi sobie tatuaz jest sama sobie winna. W zyciu popelnia sie wiele bledow, ale nigdy sie ich na czole nie nosi. Moja porada dla ludzi, ktorzy mysla o tatuazu jest prosta - Jezeli masz nawet najmniejsze zawachanie ze moze tam gdzies, kiedys bedziesz zalowal/zalowala... nie rob, bo bedziesz. Tatuaz nie jest tylko dla ozdoby, wszyscy ktorzy mysla ze jest, sa w wielkim bledzie, i beda kiedys wydawali pieniadze na usuwanie. :) Juz drugi raz Ci Rafale przytakuje i calkowicie sie z Toba zgadzam :) konto usunięte Temat: tatuaże Jerzy K.: Rafal Wolk: Odpowiedz jest w sumie prosta, jak masz go chowac, to go nie rob. Osoba, ktora bez dobrego przemyslenia robi sobie tatuaz jest sama sobie winna. W zyciu popelnia sie wiele bledow, ale nigdy sie ich na czole nie nosi. Moja porada dla ludzi, ktorzy mysla o tatuazu jest prosta - Jezeli masz nawet najmniejsze zawachanie ze moze tam gdzies, kiedys bedziesz zalowal/zalowala... nie rob, bo bedziesz. Tatuaz nie jest tylko dla ozdoby, wszyscy ktorzy mysla ze jest, sa w wielkim bledzie, i beda kiedys wydawali pieniadze na usuwanie. :) Juz drugi raz Ci Rafale przytakuje i calkowicie sie z Toba zgadzam :) Trzeba sie bedzie kiedys napic w takim razie haha... Ewa B. Menedżer, Getin Noble Bank Temat: tatuaże Jerzy K.: Ewa Kąkol:Skoro mój tatuaż jest fajny, elegancki, wyraża mnie i , to dlaczego w niektórych sytuacjach staram się go ukryć? Pewnie dlatego, że pełno jest ludzi (co widać po popularności tego wątku), którzy uważają, że tatuaż jest wyrazem: przestępczej przeszłości, dresiarstwa, tandety, głupoty itd. Zalezy JAKI tatuaz, prosze nie generalizowac, Ewa ;) Sorki ze sie wtracam, ale tutaj wrzucialas kamyczek do mojego ogrodka: mnie sie MALY tatuaz KOJARZY (a nie jest wyrazem - to zasadnicza roznica!) dresiarstwa, tandety, niezdecydowania, bezkrytycznego małpowania (bo kolezanka ma) tylko dlatego ze WIEKSZOSC malych tatuazy widzialem wlasnie u takich ludzi. Wiekszosc, co nie znaczy wszystkie. A to robi DUZA roznice ;P Jerzy, ale ja nie o Tobie :) Napisałam "pełno jest ludzi", a nie "wszyscy twierdzą", a dużo tu opinii o "dresiarstwie" tatuaży. To Pewnie z tego powodu, osoby posiadające tatuaż ukrywają go np. na rozmowie o pracę - jest duże ryzyko, że trafi się akurat na przeciwnika tego typu ozdób. Po co narażać się na pochopną i nieadekwatną ocenę zwolenników "ciała bez ozdób". To do mnie nie trafia jakos. Bo wynika z powyzszego uzasadnienia, jakoby tatuaz byl czym wstydliwym, zlym, grzesznym. UKRYWANIE go o tym w jakis sposob swiadczy. Na dodatek ukrywanie tatuazu ma strasznie krotkie nozki No pewnie, że prędzej czy później prawda wyjdzie na jaw, ale ukrycie tatuażu w pewnych okolicznościach spowoduje, że zmniejszą się szanse na wywołanie mylnego pierwszego wrażenia. Bo chyba oczywiste, że jeśli na w/w rozmowie o pracę trafi się na jakiegoś okrutnika, mega pzeciwnika tatuaży, można narazić się na pochopną ocenę?? Ja osobiście nie jestem zwolennikiem ukrywania tatuaży w "trudnych" sytuacjach, ale rozumiem ludzi, którzy tak czynią :)

nic nie widziałem nic nie słyszałem tatuaz